Mięso z kurczaka – chów brojlerów

Konsumenci chcą lepszych standardów w chowie kurczaków

  • 71% Polaków uważa, że warunki, w jakich hoduje się w Polsce kurczaki na mięso, powinny ulec poprawie, a 85% że warunki te mają istotny wpływ na jakość pozyskiwanego mięsa.
  • 71% Polaków sądzi, że należy zrezygnować z hodowli szybkorosnących ras kurczaków i zastąpić je rasami o bardziej zrównoważonym tempie wzrostu.
  • 65% osób byłoby skłonnych zapłacić do 20% więcej za mięso z kurczaka, jeżeli pochodziłoby ono z hodowli zapewniającej zwierzętom lepsze, odpowiednie dla ich dobrostanu warunki.
  • 79% Polaków uważa, że warunki, w jakich żyją zwierzęta hodowane na mięso mają wpływ na ilość stosowanych w hodowli antybiotyków.
Badanie Centrum Badawczo-Rozwojowego Biostat 2023

W konwencjonalnej produkcji stosuje się szybkorosnące rasy kurczaków, które na ubój trafiają w wieku około 6 tygodni. To specjalnie wyhodowane na potrzeby produkcji mięsnej rasy, które nienaturalnie szybko osiągają duże rozmiary i wagę. Skutkuje to bardzo częstymi problemami ze zdrowiem kości, deformacjami ciała, narastającą z wiekiem niewydolnością narządów czy niską odpornością. Nieproporcjonalnie duże mięśnie piersiowe obciążają organizmy, kurcząt uniemożliwiając im życie wolne od cierpienia. Najpowszechniejszą taką rasą jest Ross 308. 

Kurczaki są także nadmiernie stłoczone na fermach, co uniemożliwia im swobodne poruszanie się czy odpoczynek bez zakłóceń. Ściółka, na której żyją, nie jest wymieniana w trakcie życia stada – stąd częste choroby skóry wywołane stałym kontaktem z odchodami. Na 1 m2 kurnika może przypadać nawet 20 kurcząt. 

Konwencjonalny chów kurczaków wiąże się też z dużym zużyciem antybiotyków. Rezygnacja z ras szybkorosnących na rzecz takich, które rosną w wolniejszym tempie, pozwala znacznie ograniczyć zapotrzebowanie na antybiotyki. Dane na ten temat publikuje m.in. Holenderski Instytut Leków Weterynaryjnych.

 

Co może zrobić Twoja firma?

Mogą Państwo określić odpowiednie wymagania, jakie stawiają swoim dostawcom mięsa.

Najważniejsza zmiana to wycofanie ras szybkorosnących, jak Ross 308.

Liczne firmy w Europie decydują się na taki krok w pierwszej kolejności. Wiele firm przystąpiło także do międzynarodowego porozumienia European Chicken Commitment, które stanowi szerszą listę standardów zapewniających kurczakom lepsze warunki życia. W Polsce ECC podpisały m.in. Auchan, Carrefour czy Frisco.

Decyzje firm o zmianach na rzecz zwierząt promujemy w mediach i w internecie, co roku publikujemy także informacje o postępach.

Co mówią firmy, które już zdecydowały się na podpisanie deklaracji ECC?